Masz w domu tykającą bombę zwaną nastolatkiem? Nigdy nie wiesz, kiedy coś co powiesz czy zrobisz, wywoła wybuch jego emocji i frustracji? Ten artykuł jest właśnie dla Ciebie!
Przed nastolatkiem stoi szereg wyzwań rozwojowych, które mają za zadanie przygotować go do dorosłego życia. Jest to okres przemian zarówno w ciele, jak i w umyśle dziecka.
Głównym konfliktem rodzącym się w tym czasie jest rozdarcie pomiędzy potrzebą izolacji od rodziców a potrzebą bliskości z nimi. Ponadto, w okresie nastoletnim, najważniejszą rolę zaczynają spełniać rówieśnicy – przyjaciele, to również okres pierwszych relacji miłosnych. Nastolatkom może towarzyszyć także zmienność nastrojów oraz bunt wobec norm i zasad.
Kiedy nasze dzieci się buntują (niezależnie czy to 2,3, 5 czy 15-latki), wywołuje to w nas, dorosłych złość, bezsilność, próbę pokazywania „kto tu rządzi”.
Zazwyczaj takie działania przynoszą rezultat odwrotny do zamierzonego, szczególnie w przypadku NASTOLATKÓW
- Buntowanie się jest wpisane w rozwój człowieka (my też przez to przeszliśmy!) po to, aby dziecko mogło zdefiniować na nowo kim jest i czego potrzebuje (co jest podstawowym zadaniem rozwojowym tego okresu).
- Nastolatki sprawdzają co im się podoba a co nie, ustalają na nowo swój stosunek do norm społecznych (pierwotnie je zaprzeczając przechodząc do zaakceptowania ich).
- Jednocześnie bunt jest także testowaniem relacji z rodzicami – sprawdzeniem, na ile mogę na rodzicach polegać, jak bardzo się od nich odseparować aby dalej być z nimi blisko.
Jak sobie radzić z buntującym się nastolatkiem?
- przede wszystkim: nie stawiać niczego „na ostrzu noża” – próba sił w przypadku relacji z nastolatkiem przyniesie odwrotny rezultat;
- rozmawiać, rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać… dając nastolatkowi poczucie, że wolno mu sprawdzać do mu się podoba a co nie, testować różne rozwiązania;
- dawać nastolatkowi wsparcie emocjonalne ale jednocześnie stawiać granice (jasno określone, wraz z uzasadnieniem dlaczego takie są obostrzenia) i wyciągać konsekwencje. Nastolatek czuje się jeszcze trochę dzieckiem ale chciałby być traktowany jak dorosły.
A w sytuacjach trudnych emocjonalnie dla rodzica, sięgnąć po pomoc.
„Dobry dorosły” powinien być w tym okresie dla nastolatka towarzyszem – wysłuchać, umieć „wytrzymać” zmienność jego nastrojów a także wspierać w rozwoju. Nastolatek potrzebuje Twojej, jako rodzica, obecności i akceptacji, przy jednoczesnym wyznaczaniu granic.
Katarzyna Kopeć – psycholog, psychoterapeutka.
Pracuję terapeutycznie z nastolatkami od 11 roku życia oraz dorosłymi. Wspieram także rodziców w rozwoju i wychowaniu ich dzieci.
Zapraszam do InRelatio Przestrzeń Rodziny